Udostępnij

Loading

Zakupy to zajmujące zajęcie, jednak nie powinno się w nich całkowicie zatracać, bo można zgubić dziecko. W pobliżu patrol terenu prowadził przewodnik wraz ze swoim psem służbowym -Laserem. Czterolatka bezpiecznie wróciła do mamy.

Zagubienie dziecka nie należy do codzienności, jednak takie sytuacje się, zdarzają, stąd policjanci uczulają rodziców, aby nie straszyli dzieci policją, na wszystkich spotkaniach w przedszkolach powtarzają małym słuchaczom, że zawsze mogą liczyć na ich pomoc.

Tak było i w tym przypadku. Przewodnik wraz z swoim owczarkiem patrolowali rejony w pobliżu ul. Reja. Około godziny 13 przechodząc przez parking marketu zauważyli krążącą się pomiędzy samochodami małą dziewczynkę, której leciały łezki. Policjant porozmawiał z dzieckiem co się stało i dlaczego płacze.

Dziewczynka wytłumaczyła że szuka mamy i dziadka, przy tym wyobraziła sobie, że poszli oni do lasu. Policjant po wysłuchaniu dziecka powiedział, że razem z pieskiem znajdą mamę, jednak poszukiwania zaczną od pobliskiego marketu.

Mama z dziadkiem byli już przy kasie. Okazało się, że chwila nieuwagi sprawiła, że dziewczynka wyszła z marketu na parking, a potem zagubiona szukała dorosłych, którzy do samego spotkania z policjantem nie zdążyli zorientować się, że nie ma przy nich dziewczynki.

W całym tym pośpiechu i zbliżającym się zgiełku przedświątecznych zakupów, nie zapominajmy o tym, co najważniejsze…

Źródło: KPP Wągrowiec

Autor postu

Udostępnij