Zasubskrybuj nasz kanał YouTube, aby zawsze mieć dostęp do świeżych materiałów wideo!

 

Udostępnij

Loading

Do tej groźnej sytuacji doprowadził kierowca dostawczaka, który wyprzedzał rowerzystkę. Jego zachowanie doprowadziło do bolesnego upadku kobiety. Kobiecie pomocy udzielili pracownicy pobliskiego zakładu mechaniki, ponieważ kierowca odjechał z miejsca. Sprawa trafiła do wągrowieckich policjantów, którzy ustalili sprawcę i skierowali wniosek o ukaranie do sądu.

Informację o zaistniałej kolizji policjanci uzyskali kilka godzin po samym zdarzeniu. Miała ona miejsce we wtorek 23 maja kilkanaście minut po godzinie czternastej na rondzie znajdującym się na skrzyżowaniu ulic Bartodziejskiej i Bobrownickiej w Wągrowcu.

Tam kierujący białym busem Iveco nie zachowując należytej ostrożności w trakcie manewru wyprzedzania, nie zachował odpowiedniej odległości od rowerzystki i doprowadził do zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, polegającym na tym, że po zajechaniu jej drogi, zmusił do nagłego manewru najechania na krawężnik i w konsekwencji upadku na chodniku. Kierowca jednocześnie zignorował przepis zakazujący mu wyprzedzania bezpośrednio przed przejazdem kolejowym.

Kobieta upadając, doznała otarć i stłuczeń ręki i nogi. Szczęśliwie w tym zdarzeniu nie doznała poważniejszych obrażeń. Kierujący dostawczakiem kontynuował jazdę i odjechał z miejsca zdarzenia. Leżącą kobietę zauważyli pracownicy pobliskiego zakładu mechaniki samochodowej, którzy pomogli kobiecie i upewnili się, że nie stało się jej nic poważnego. Pokrzywdzona w zdarzeniu rowerzystka po dotarciu do domu o zdarzeniu porozmawiała z synem, postanowili sprawę zgłosić Policji.

Krótko przed godziną 18-stą kobieta złożyła w tej sprawie zawiadomienie. Postępowanie wszczęli policjanci Zespołu ds. Wykroczeń. Ustalili markę i numer rejestracyjny pojazdu – pojazd należał do firmy spedycyjnej z powiatu obornickiego, a jego kierującym okazał się być 50-letni mieszkaniec powiatu poznańskiego. Mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i niestosowania się do zakazu wyprzedzania w obrębie przejazdu kolejowego. Nie przyznał się do stawianych zarzutów, informując jednocześnie, że wyjaśnienia będzie składał przed sądem.

Pod koniec października policjanci sformułowali wniosek o ukaranie i przesłali go wraz z zebranym materiałem dowodowym do Sadu Rejonowego w Wągrowcu, który zadecyduje o losie mężczyzny wskazanym jako sprawcy zdarzenia. Grozi mu kara 5000 złotych grzywny i 20 punktów karnych.

Źródło: wagrowiec.policja.gov.pl

Autor postu

Udostępnij