Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jak wyglądałby Wągrowiec, gdyby był… tętniącą życiem makietą? Nasza redakcja postanowiła to sprawdzić! Z dumą prezentujemy Wam dzisiaj wyjątkowy, autorski film, który pokazuje nasze miasto z perspektywy zamieniającej ulice, budynki i ludzi w uroczy, miniaturowy świat.
To projekt, nad którym pracowaliśmy z pasją, aby pokazać Wągrowiec w zupełnie nowej odsłonie. W naszej produkcji wykorzystaliśmy ujęcia z drona i zaawansowaną postprodukcję w technice „tilt-shift”. Dzięki temu udało nam się stworzyć iluzję, w której samochody wyglądają jak małe zabawki, a mieszkańcy poruszają się niczym figurki w misternie zbudowanym modelu.
Czym jest efekt „miniaturowego świata”?
Technika tilt-shift, którą zastosowaliśmy, opiera się na selektywnym rozmyciu obrazu, pozostawiając tylko wąski, ostry pas w centrum kadru. W połączeniu z podbitymi kolorami i lekko przyspieszonym tempem, ludzki mózg zaczyna interpretować znany sobie krajobraz jako scenę w mikroskali. Efekt jest hipnotyzujący i pozwala na nowo odkryć miejsca, które mijamy na co dzień.
Wągrowieckie klasyki w obiektywie naszej redakcji
W naszym filmie staraliśmy się uchwycić najbardziej charakterystyczne punkty miasta. Zobaczcie, jak miniaturowy ruch odbywa się wokół Rynku, jak maleńkie łódki pływają po Jeziorze Durowskim, a samochody suną po ulicy niczym kolejka elektryczna.
Mamy nadzieję, że ten film, będący naszym autorskim spojrzeniem na Wągrowiec, pozwoli Wam na nowo odkryć jego piękno. To nie tylko techniczna ciekawostka, ale przede wszystkim kreatywna pocztówka z miasta, którą z przyjemnością dla Was przygotowaliśmy.
A jak Wam podoba się efekt naszej pracy? Które ujęcie zrobiło na Was największe wrażenie? Podzielcie się opiniami w komentarzach pod artykułem i na naszych mediach społecznościowych!