Zasubskrybuj nasz kanał YouTube, aby zawsze mieć dostęp do świeżych materiałów wideo!

 

Udostępnij

Loading

Uśmiercony pies w typie beagle, cztery zniszczone auta, to bilans wczorajszych kolizji na wiadukcie wągrowieckiej obwodnicy. Serie niefortunnych zdarzeń rozpoczęła piesza która dopuściła, żeby jej pies wbiegł na jezdnię.

Wczoraj około godziny 15:40 policjanci poinformowani zostali o kolizjach jakie miały miejsce na obwodnicy miasta na wiadukcie kolejowym. 

Policjanci którzy pracowali na miejscu ustalili, że doszło tam do dwóch zdarzeń drogowych w niemal tym samym czasie. Początkiem tych niefortunnych zdarzeń była kolizja ze zwierzęciem. 50-latka z Wągrowca nie dopilnowała swojego psa. Pies przedostał się przez barierę ochronną na jezdnię. Tam wbiegł wprost pod jadący Renault. Jest to bardzo przykre doświadczenie dla właścicielki psa, gdyż nie dość, że odpowiada za to zdarzenie drogowe, to dodatkowo pozostał jej smutek po utracie  zwierzęcia, które zdarzenia nie przeżyło. 

Chwilę potem kierowcy którzy spowolnili ruch i zatrzymaj się w związku z tą kolizją ze zwierzęciem, kierowcy Skody i Peugeota, zostali uderzeni przez kierującą samochodem Kia 54-letnią wągrowczankę. Kobieta nie zachowała bezpiecznej odległości i uderzyła w poprzedzające je samochody. Na kierującą Kią Sportage, policjanci nałożyli mandat karny 1020 i 10 pkt karnych.


asp. Dominik Zieliński

Autor postu

Udostępnij

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *