Udostępnij

Loading

To wydarzy się dziś! W ciągu najbliższych godzin spodziewamy się uderzenia koronalnego wyrzutu masy, który według prognoz może wywołać silną burzę magnetyczną klasy G3. Takie warunki pozwoliłyby obserwować zorzę z terenu całej Polski! 💚

W środę ok. 21:30 w aktywnym regionie Słońca o numerze 3500 doszło do jednego z najsilniejszych w ostatnich miesiącach rozbłysku słonecznego (klasa M9.😎. W ślad za nim wygenerowany został koronalne wyrzut masy (CME) – fala uderzeniowa składająca się z gęstego obłoku cząstek wiatru słonecznego, pędząca z dużą prędkością w stronę Ziemi.

Już tylko takie zjawisko mogłoby zapewnić wystarczające warunki do obserwacji zorzy nad Polską. Tu jest jednak coś jeszcze!

Kilkanaście godzin przed rozbłyskiem zostały wygenerowane inne, słabsze rozbłyski i CME. Wyrzut masy z środowego wieczoru najprawdopodobniej dogoni część z nich i je pochłonie, tworząc coś, co amerykanie nazywają “kanibalistyczne CME” 🫣 (jak ja kocham te ich określenia).

Takie zjawisko jest prawie gwarantem bardzo dobrych warunków do obserwacji zorzy polarnej nie tylko na dużych szerokościach geograficznych (Skandynawia, Islandia), ale też tych średnich (Polska, Niemcy, Francja, Wielka Brytania) czy nawet państw basenu Morza Śródziemnego! 😱

Oczywiście finalny efekt uzależniony jest ostatecznie od parametrów wiatru słonecznego w momencie jego uderzenia w Ziemię. Poprzednie tego typu przypadki pokazywały jednak, że raczej nie mamy o co się martwić, a Wy powinniście poszukać dziś odpowiedniego miejsca do obserwacji.

W tym momencie (piątek, ok. 7:00) główne CME wciąż NIE dotarło do Ziemi. Do dla nas doskonała wiadomość! Najbardziej optymalnym czasem jego uderzenia w Ziemię dla obserwatorów w Europie będzie przedział 14:00-18:00 czasu polskiego. Trzymajcie za to mocno kciuki. Tego typu CME są szybkie, więc może ono dotrzeć w każdej chwili. Dla przypomnienia CME wywołujące nad Polską zorze na początku listopada uderzyło ok. południa, więc przy wczesnym zmierzchu to wciąż bardzo OK godzina.

⚠️ Poniżej garść przydatny informacji, z którymi MUSICIE się zapoznać:0️⃣

1️⃣ Czy zorzę będzie widać z…?

Nie wiadomo NIC na 100%. Zorze to zjawisko do ostatniej chwili nieprzewidywalne i mogą zaskoczyć. Niemniej można się spodziewać, że takie warunki obejmą zasięgiem zorzy całą Polskę. Im dalej na północ, tym jednak zawsze lepiej.

2️⃣ Skąd najlepiej obserwować zorzę?

Pomóżcie szczęściu. Na obserwacje najlepiej wybrać się poza granice dużego miasta i zdecydowanie dobrze jest wyjechać na północ, zostawiając łuny miejskie za plecami na południu. Zorza w Polsce jest zjawiskiem subtelnym i jego zobaczenie wymaga w 99% ciemnego nieba. Często będzie widoczna zaledwie jako lekka poświata nad północnym horyzontem, lub jako charakterystyczne filary światła.

3️⃣ O której będzie zorza?

W tym momencie nie można tego przewidzieć. Nawet po uderzeniu CME warunki mogą być przez jakiś czas niekorzystne i zorza nie rozwinie się do formy widocznej z Polski. Postaram się dla Was analizować warunki pogody kosmicznej i informować na bieżąco poprzez transmisje LIVE.

4️⃣ Jakiego koloru będzie zorza?

Na różnych wysokościach zorza miewa różne kolory. Najwyższe warstwy zorzy (sięgające 350 km) są z reguły czerwone lub fioletowe. To właśnie te obszary zorzowego “tortu” widać z największej odległości, a więc bez trudu dostrzeżecie je z centralnej i południowej części kraju. Jeśli będziecie bliżej wybrzeża, jest szansa na zobaczenie zielonego łuku.

Pamiętajcie, że ludzki wzrok w ciemnościach bardzo słabo widzi kolory, dlatego częściej zorzę będzie widać jako blado-mleczną poświatę, a jej kolory uwidocznią się na fotografiach.

5️⃣ Jak wspomóc obserwacje zorzy?

Zadbaj o ciemne miejsce do obserwacji i odpowiednią adaptację wzroku do ciemności. Pamiętaj o znalezieniu miejsca z bezchmurnym niebem! Największą szansę na wypogodzenie mają mieszkańcy północno-zachodniej części kraju. Mamy jednak do czynienia z typowym dla tej pory roku niskim pułapem chmury i mgły, więc może się zdarzyć, że Podhale będzie ponad to 😉

Zabierzcie ze sobą na obserwacje aparat fotograficzny. Pamiętajcie jednak, że poświata na zachmurzonym niebie to NIE jest zorza, a najczęściej odbicie świateł na niskim zachmurzeniu.

Ok, to tyle z przydatnych dla Was informacji

Źródło: Karol Wójcicki – Z głową w gwiazdach

Autor postu

Udostępnij