Udostępnij

Loading

Dzielnicowi podczas obchodu rejonu zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu, dodatkowo zignorował sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Kolejny kierowca wypił „grzane” piwo, został zatrzymany do kontroli przez policjantów z drogówki – nie było to piwo bezalkoholowe.

Wysokie kary pieniężne i groźba pozbawienia wolności nie wszystkich odstraszają i wciąż nie brakuje osób, które decydują się na prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.

W sobotni wieczór, wągrowieccy dzielnicowi w ramach obchodu rejonów śródmieścia, zatrzymali do kontroli kierującego samochodem marki Opel Corsa. Kontrola odbyła się na ul. Janowieckiej kilka minut po godzinie osiemnastej. Sprawdzane stanu trzeźwości kierujących, to jeden z coraz powszechniejszych elementów kontroli drogowych.

Dzielnicowi nie dość, że potwierdzili, że 63-letni mężczyzna kieruje w stanie nietrzeźwości (w jego organizmie znajdowało się około 1,5 promila alkoholu) to po sprawdzeniu danych kierowcy okazało się, że mieszkający w jednej spod wągrowieckich miejscowości mężczyzna, ma już na koncie notowania za kierowanie w stanie nietrzeźwości, dodatkowo Sąd Rejonowy w Wągrowcu w postanowieniu uprawomocnionym w połowie listopada ub. roku, zakazał prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Teraz mężczyźnie grozi kara za złamanie tego zakazu, co zgodnie z art. 244 k.k. zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Kolejnym przykładem nieodpowiedzialności drogowej jest zachowanie 60-letniego kierującego z gminy Wągrowiec. Ten został zatrzymany wczoraj około godziny 8 rano przez policjantów z wągrowieckiej drogówki na ul. Bobrownickiej w Wągrowcu. Policjanci ustalając okoliczności w rozmowie z mężczyzną potwierdzili, że mężczyzna wypił grzane piwo na rozgrzewkę. Kierując w stanie po użyciu alkoholu – w jego organizmie znajdowało się około 0,26 promila alkoholu, naraził się na karę aresztu, grzywnę do 5000 złotych. Okazało się też, że mężczyzna kierował pojazdem pomimo braku posiadanych uprawnień, co również będzie miało wpływ na prowadzone postępowanie.

Przypominamy że od 14 marca nietrzeźwy kierujący, jeśli prowadził samochód lub motocykl, mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu straci go. To samo tyczy osób, które zdecydują się na kierowanie pojazdem mając w organizmie 0,5 promila alkoholu, a zatrzymane zostaną po raz kolejny (recydywa). W opisywanym przypadku kierującego oplem, gdyby ta kontrola miała miejsce po 14 marca, wówczas pojazd nie byłby przekazany osobie wskazanej (jak to się czyniło do tej pory) tylko odebrany.

asp. Dominik Zieliński

Autor postu

Udostępnij