Stare mury klasztorów skrywają wiele tajemnic, a te w Łeknie opowiadają niezwykłą historię o dwóch pastuszkach i magicznej próbie, której zostali poddani. To prosta, a zarazem niezwykle mądra opowieść o tym, że podziemia potrafią odróżnić czyste serce od chciwości.
Niewinny żart i gorzkie łzy
Wszystko zaczęło się w słoneczny dzień, gdy dwóch chłopców pasło krowy na łące nieopodal ruin starego klasztoru w Łeknie. Wśród omszałych kamieni i resztek murów ziała czarna czeluść – wejście do zapomnianych podziemi. Nuda i chłopięca fantazja często prowadzą do głupich pomysłów. Tak było i tym razem.
W pewnej chwili jednemu z pastuszków strzelił do głowy złośliwy żart. Podbiegł do swojego kolegi, zerwał mu z głowy czapkę i bez namysłu wrzucił ją w mrok podziemnego korytarza. Dla jednego była to chwila śmiechu, dla drugiego – prawdziwa tragedia. W tamtych czasach czapka była cennym nabytkiem, a jej utrata dotkliwą stratą. Chłopcu zrobiło się ogromnie żal i, nie wiedząc, co począć, usiadł na trawie i gorzko zapłakał.
Magiczna nagroda
Jego szczery, niewinny płacz musiał poruszyć jakąś tajemniczą siłę drzemiącą w podziemiach. Nagle, niczym wystrzelona z procy, z ciemności wyleciała zaginiona czapka. Odrzucona czarodziejską mocą, wylądowała prosto u stóp swojego zapłakanego właściciela.
Chłopak z radosnym uśmiechem podniósł z ziemi swoją zgubę i w jednej chwili zamarł ze zdumienia. Jego prosta, znoszona czapka była ciężka jak kamień. Aż po brzegi wypełniały ją stare, złote monety, lśniące w słońcu. Niewinny smutek został nagrodzony nieoczekiwanym skarbem.
Kara za chciwość
Świadkiem tego cudu był sprawca całego zamieszania. Widząc złoto w czapce kolegi, natychmiast zapomniał o żartach. Jego serce wypełniła paląca zazdrość i chciwość. Pomyślał, że skoro podziemia są tak hojne, on również może się wzbogacić. Nie wahając się ani chwili, zdjął z głowy własną czapkę i z premedytacją wrzucił ją w tę samą ciemność, licząc na podobny, a może nawet większy skarb.
Stanął przy wejściu i czekał. Mijały minuty, ale z podziemi nie dochodził żaden dźwięk. Jego czapka nie wróciła. Nie zobaczył jej już nigdy więcej. Tajemnicza siła, która nagrodziła szczere łzy, surowo ukarała jego wyrachowaną chciwość, zabierając mu to, co miał.
Legenda z Łekna, choć prosta, niesie potężne przesłanie. Pokazuje, że prawdziwy skarb nie leży w złocie, lecz w czystości serca, a siły, których nie rozumiemy, potrafią doskonale odróżnić niewinność od chciwości.
Diabeł Wenecki